Pati + Tomek

sesja pełna deszczu - kocierz forest wedding.

Plany

Kiedy planujemy sesje, niemal wszystkie są uwarunkowane pogodą. "Pojedziemy kiedy będzie ładna pogoda" słyszę w słuchawce. Czasami przekonuję, że pogoda to tylko dodatek, możemy obrócić sytuację na naszą korzyść - nastrój będzie niesamowity, ekspresja emocji, czułe kadry. Było i tak przy planowaniu poniższej sesji, czyli:

  • pogoda (jak to często bywa w maju/czerwcu) była mocno deszczowa
  • kilka terminów przenosiliśmy polując na dobrą pogodę
  • propozycja - wyjść poza utarte ramy - jedźmy kiedy będzie padać deszcz.

Realizacja

Zaczęła się telefoniczna burza mózgów, podpowiadam co zabrać (#1 termos z herbatą + koc), ustalamy miejsce, gdzie wykorzystamy aurę by nadać fotografiom mocy. No i ostatnia wskazówka: "Patrycja, po takiej sesji, być może trzeba będzie suknie spisać na straty…..", na co usłyszałem mniej więcej: "Dla pięknej pamiątki jestem w stanie ją poświęcić"….🖤 Tak! Idealna sesja wisiała w powietrzu!

Jedziemy!

Pogoda nie zmieniła się - leje, mgła, zimno. Patrycja i Tomek "uzbrojeni" w termosy, koce, parasole i ciepłe ubrania 🖤 Mam pełne pole do działania i wyrażenia tego, co mi w głowie siedziało (się działo 😉 ). Pojechaliśmy najpierw do Teatru Stara Gorzelnia, i tam w bardzo ciekawym otoczeniu (z dachem nad głową) rozpoczęliśmy sesję. Klimatyczne, lekko mroczne zdjęcia, świetnie będą kontrastować z kolejnym miejscem, które było po drodze na Kocierz Forest Wedding - herbatka nad stawem w strugach deszczu 🙃

atmosfera!

Uwielbiam takie fotografie, zaangażowanie pary, troszkę niepokojące światło i tło - klimat wylewa się z monitora. Wszystko wyszło tak, jak zaplanowałem (suknia niestety, tak jak przewidywałem, nie "przeżyła"), a co najważniejsze - Patrycja i Tomek byli zachwyceni.

Na koniec.

Często bywa, że pary pytają mnie gdzie robimy zdjęcia, chcą żeby otoczenie/tło było "ładne", odpowiadam wtedy, że po poznaniu Was, układam sobie w głowie kadry. I to Wy tworzycie tę sesję, jesteście głównymi bohaterami, a ładne tło to potem okazuje się, że może być nawet las z deszczem albo jakaś ściana budynku 😌 To historia o Was. Ładne otoczenie znajdziemy wszędzie.

W niniejszej sesji jest po prostu droga, deszcz, mgła i zniszczona suknia ślubna - niby nic, ale czuć tutaj tyle emocji. Bliskość i uczucie między parą grają pierwsze skrzypce ✌️

Previous
Previous

Gosia + Bartosz

Next
Next

Natalia + Krzysiek